Tytuł oryginału: The Pope's Maestro
Tłumaczenie: Magdalena Iwińska
Świat Książki
Warszawa 2012Świat Książki
430 stron
***********************
Papieski maestro to przydomek Sir Gilberta Levine’a, cenionego amerykańskiego dyrygenta żydowskiego pochodzenia, który w latach 1987−1993 pracował jako dyrektor muzyczny Filharmonii Krakowskiej. Wydarzenie bez precedensu – człowiek zza „Żelaznej Kurtyny”, ba, z wielkiego świata, bo przecież z samej Ameryki, zostaje powołany na wysokie stanowisko w obcym kraju... Odpowiednie służby robią, co mogą, aby zniechęcić Amerykanina do pracy w Polsce. Levine jednak czuje, że nie przez przypadek zaproponowano mu to stanowisko i stopniowo odkrywa swoje powołanie. Szybko zostaje dostrzeżony przez polskie władze kościelne, a stąd do Rzymu już tylko krok. Jego opowieść jest wspomnieniem z Ojcem Świętym w roli głównej. Jest to opowieść o odwadze, niezwykłych dokonaniach – nie tylko muzycznych, trudnych decyzjach, wzruszeniach, przeżyciach, chwilach dumy i szczęścia, jakie Levine’owi dane było przeżywać, kiedy miał zaszczyt przygotować koncerty dla Papieża-Polaka w czasie ważnych wydarzeń takich jak dziesięciolecie pontyfikatu Jana Pawła II, koncert dla upamiętnienia Shoah czyli zagłady Żydów czy Jubileuszowy Koncert Papieski w 2000 roku. Oprócz wspomnień muzycznych pokazane jest też, jakiej precyzji wymaga proces organizacyjny, jeśli dotyczy tak wielkiej osobistości jak sam papież. Ponadto jest to opowieść o pogłębianiu wiary. Jan Paweł II był bowiem dla Levine’a osobą, która wpłynęła na duchowe zmiany w życiu Amerykanina.
Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę o Papieżu-Polaku, na którego dzięki wspomnieniom obcokrajowca, muzyka, można spojrzeć z zupełnie innej perspektywy niż jest to zwykle przestawiane w biograficznych opracowaniach o Janie Pawle II. Polecam.
Krótko mówiąc:
inaczej o Papieżu-Polaku; o przyjaźni z wielkim człowiekiem; oryginalnie