piątek, 1 marca 2013

Podsumowanie lutego

Plany na luty wyglądały tak:
a ich realizacja niemalże identycznie:
Na zdjęciach brakuje Anielskiej pomyłki - jak robiłam pierwsze, to jeszcze jej nie miałam, a jak drugie -to już jej nie mam, bo chwilowo przebywa u kolejnego czytelnika. Za to jest aniołek :-)

W zasadzie udało się wszystko zrealizować, z czego jestem niezmiernie zadowolona :-) 
Nie przeczytałam w lutym, co prawda, żadnej książki w ramach wyzwania Niezapomniane lektury z dzieciństwa, ale klasę czwartą zaliczyłam w styczniu, a piątą można jeszcze w marcu ;-) W międzyczasie dostałam do recenzji Anielską pomyłkę (Novae Res) i to tę książkę przeczytałam nadprogramowo :-) Przeczytałam też połowę recenzyjnej Recepty na miłość (Wydawnictwo Literackie), ale już w lutym nie dałam rady jej skończyć. Cieszę się też z tego, że udało mi się pisać opinie na bieżąco. Nadrobiłam też nieco zaległości w pisaniu opinii.

A pełna lista książek przeczytanych w lutym wygląda tak:

1. Dziewczyna z aniołem - Agnieszka Krawczyk - recenzyjna od Sol; Wyzwanie osobiste Lista nr 4 Ileż można zwlekać...; 5/10 
2. Niewdzięczna pamięć - J. Bernlef - Z półki; Wyzwanie osobiste Lista nr 2 Czekają i czekają...; 7/10
3. Pocztówki z Kresów przedwojennej Polski - Piotr Jacek Jamski - recenzyjna od PWN; 7/10
4. Taniec szczęśliwych cieni - Alice Munro - recenzyjna od Wydawnictwa Literackiego; Lista nr 1 Chyba tylko ja nie czytałam...; 9/10
5. Powrót na wyspę - Elin Hilderbrand - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 3: Posmakowałam, chcę więcej...; 5/10
6. Anielska pomyłka - Barbara Kowalczyk-Hoyer - recenzyjna od Novae Res; 8/10
7. Bliżej słońca - Richard Paul Evans - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 1 Chyba tylko ja nie czytałam...; 3/10
8. Do ostatniej łzy - Anna Quindlen - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 3: Posmakowałam, chcę więcej...; 9/10
9. Singapur, czwarta rano - Marcin Bruczkowski - Z półki; Wyzwanie osobiste Lista nr 4: Ileż można zwlekać...; 3/10


Zatęskniłam za ocenianiem... Zresztą i tak zaznaczam gwiazdki na LC, jak oceniam daną książkę, więc stwierdziłam, że w poście podsumowującym będę przepisywać te oceny z LC, czyli w skali dziesięciopunktowej tym razem. Zobaczymy, jak to będzie szło...

O planach na marzec w weekend...

5 komentarzy:

  1. świetny wynik :) mi się udało w lutym przeczytać 4 książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyników. U mnie było gorzej, ale nadchodzi nowy miesiąc, więc i nowe siły oraz możliwości, chociaż tych pierwszych u mnie niewiele. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję podsumowania :)
    bardzo dobre wyniki!
    życzę powodzenia w marcu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że plany zrealizowane :) Oby i marzec był podobny lub lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow zrealizować plan, podziwiam Cię:) mnie zawsze wyskoczy jakaś dodatkowa lektura, albo nie mam ochoty na coś co zaplanowałam. Gratuluję i sukcesów w marcu życzę:)

    OdpowiedzUsuń