niedziela, 10 marca 2013

28/2013 Moja Islandia - Magdalena Anna Węcławiak

Novae Res
Gdynia 2013
72 strony
Literatura polska

Ta niepozorna, bo licząca zaledwie 72 strony książeczka, to niezwykle ciekawe, osobiste spojrzenie na  niezbyt odległą, zimną wyspę, cieszącą się coraz większą popularnością nie tylko wśród Polaków. Dla mnie „a must” do zwiedzenia kiedyś, kiedyś... – mam nadzieję.

O Islandii przeciętny Polak wie niewiele – długa zima, lodowce, wulkany, gorące źródła, trudny język, mało ludzi. Wszystko prawda, ale to, co napisałam, to wielkie uproszczenie. To kraj przyjaznych ludzi, niespiesznego życia, zdrowego klimatu, poczucia bezpieczeństwa, braku stresu. To jeden z najdroższych krajów europejskich. I jeden z najzimniejszych - na „ciepłe” wakacje jeździ się do... Danii. To kraj lubiany przez Polaków – wielu z nich zdecydowało się osiedlić tam na stałe. Naszych rodaków jest tam już tak wielu, że nawet na stronach banków są dla nich zamieszczane informacje po polsku. :-) Marzyłoby mi się, aby jechać tam i utknąć w korku nie z nadmiaru samochodów, ale z powodu... owiec, których jest tam sporo więcej niż ludzi. ;-)


Z jednej strony z ogromną przyjemnością przeczytałam książkę Magdaleny Anny Węcławiak, która założyła w Islandii rodzinę i mieszka tam już około dziesięciu lat. Z drugiej jednak strony jestem rozczarowana gabarytami tej książki – to jest jedynie nieco ponad siedemdziesiąt stron... i to jest sam tekst. W książce o obcym kraju nie ma ani jednego (!) zdjęcia. Mam więc wrażenie, że to coś w rodzaj przystawki i spodziewam się teraz równie dobrego dalszego ciągu bądź uzupełnienia. 


Spodziewałam się czegoś w rodzaju reportażu o życiu Islandczyków, większej ilości informacji o ciekawych miejscach, tradycjach. Jest krótkie spojrzenie na rzeczywistość – jakże różną od naszej, parę wskazówek dla turystów, trochę osobistych spostrzeżeń, kilka słów o mentalności Islandczyków, ale to wszystko mało... Zdecydowanie poproszę o więcej. Pewnie nie tylko ja przeczytam (i pooglądam!) z przyjemnością. Takie osobiste spojrzenie to naprawdę świetny sposób na przybliżenie polskim czytelnikom codziennego życia w Islandii.


Dziękuję serdecznie wydawnictwu Novae Res za egzemplarz recenzencki.

1 komentarz: