Plany na luty wyglądały tak: |
a ich realizacja niemalże identycznie: |
W zasadzie udało się wszystko zrealizować, z czego jestem niezmiernie zadowolona :-)
Nie przeczytałam w lutym, co prawda, żadnej książki w ramach wyzwania Niezapomniane lektury z dzieciństwa, ale klasę czwartą zaliczyłam w styczniu, a piątą można jeszcze w marcu ;-) W międzyczasie dostałam do recenzji Anielską pomyłkę (Novae Res) i to tę książkę przeczytałam nadprogramowo :-) Przeczytałam też połowę recenzyjnej Recepty na miłość (Wydawnictwo Literackie), ale już w lutym nie dałam rady jej skończyć. Cieszę się też z tego, że udało mi się pisać opinie na bieżąco. Nadrobiłam też nieco zaległości w pisaniu opinii.
A pełna lista książek przeczytanych w lutym wygląda tak:
2. Niewdzięczna pamięć - J. Bernlef - Z półki; Wyzwanie osobiste Lista nr 2 Czekają i czekają...; 7/10
3. Pocztówki z Kresów przedwojennej Polski - Piotr Jacek Jamski - recenzyjna od PWN; 7/10
4. Taniec szczęśliwych cieni - Alice Munro - recenzyjna od Wydawnictwa Literackiego; Lista nr 1 Chyba tylko ja nie czytałam...; 9/10
5. Powrót na wyspę - Elin Hilderbrand - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 3: Posmakowałam, chcę więcej...; 5/10
6. Anielska pomyłka - Barbara Kowalczyk-Hoyer - recenzyjna od Novae Res; 8/10
7. Bliżej słońca - Richard Paul Evans - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 1 Chyba tylko ja nie czytałam...; 3/10
8. Do ostatniej łzy - Anna Quindlen - z biblioteki; Wyzwanie osobiste Lista nr 3: Posmakowałam, chcę więcej...; 9/10
9. Singapur, czwarta rano - Marcin Bruczkowski - Z półki; Wyzwanie osobiste Lista nr 4: Ileż można zwlekać...; 3/10
Zatęskniłam za ocenianiem... Zresztą i tak zaznaczam gwiazdki na LC, jak oceniam daną książkę, więc stwierdziłam, że w poście podsumowującym będę przepisywać te oceny z LC, czyli w skali dziesięciopunktowej tym razem. Zobaczymy, jak to będzie szło...
O planach na marzec w weekend...
świetny wynik :) mi się udało w lutym przeczytać 4 książki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników. U mnie było gorzej, ale nadchodzi nowy miesiąc, więc i nowe siły oraz możliwości, chociaż tych pierwszych u mnie niewiele. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję podsumowania :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobre wyniki!
życzę powodzenia w marcu :)
Fajnie, że plany zrealizowane :) Oby i marzec był podobny lub lepszy :)
OdpowiedzUsuńWow zrealizować plan, podziwiam Cię:) mnie zawsze wyskoczy jakaś dodatkowa lektura, albo nie mam ochoty na coś co zaplanowałam. Gratuluję i sukcesów w marcu życzę:)
OdpowiedzUsuń