Tłumaczenie: Ewa Grządek
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 1996
Seria z diamentem
ISBN: 83-7180-136-X
**********
Czas akcji: Wigilia Bożego NarodzeniaMiejsce akcji: Nowy Jork - Manhattan
Bohaterowie: Catherine Dornan - mama; Tom Dornan - ciężko chory ojciec, Micheal i Brian - dwaj bracia; Barbara - babcia chłopców;
Cally, jej córeczka Gigi, Jimmy - brat Cally, zbiegły więzień;
detektyw Mort Levy; Chris McNally
Znaczące przedmioty: portfel Catherine, medalion ze świętym Krzysztofem, prezent dla świętego Mikołaja, brązowa toyota
*******
Wigilijny wieczór. Dla jednych miły i spokojny, dla innych pełen zmartwień. Catherine Dornan przyjeżdża z synkami - Michaelem i Brianem - na Piątą Aleję na Manhattanie. Idą przed Rockefeller Centre, aby choć na chwilę zapomnieć, co tak naprawdę ich tu sprowadza i aby poczuć magię świąt, patrząc na przeogromną choinkę. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby stało się coś, co zadecydowało o reszcie wieczoru. Cally Hunter, kobieta zmagająca się z codziennością oraz z nieciekawą przeszłością, również trafia w to miejsce. Los Cally i Catherine splatają się w pewien sposób. Żadna z nich nie zazna spokoju tego wieczora. A dlaczego - tego zdradzać nie będę.
Książeczka nie jest długa. Przeczytałam ją całą od razu, bo nie mogłam czekać na rozwiązanie do następnego dnia. Liczyłam na to, że wszystko skończy się dobrze i chciałam sprawdzić, czy na pewno.
To było moje pierwsze zetknięcie z Mary Higgins Clark - jakoś nie mogłam trafić w bibliotece na żadną jej książkę. Może nie jest to powieść najwyższych lotów, ale jest w niej coś, co sprawia, że nasze codzienne problemy wydają się dużo mniejsze.
Moja ocena: 5/6
Zaintrygowałaś mnie tą recenzją ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/