piątek, 31 maja 2013

Podsumowanie maja

Na początku maja moja dynamiczna  półka wyglądała tak:

natomiast pod koniec miesiąca jej wygląd trochę się zmienił:

 W maju przeczytałam siedem książek, w tym pięć recenzyjnych, jedną z własnych zbiorów, i jedną pożyczoną. Bardzo mi pasowały do różnych wyzwań: Book-Trotter (1), Debiuty pisarskie (1), Trójka e-pik (2/3), W prezencie (5),  Z literą w tle (1), Z półki (1); Osobiste 2013 (3), więc zrobiła się ładna składanka:

  1. Tym razem serio - Małgorzata Musierowicz: pożyczona, W prezencie (T)
  2. Planeta według Kreta - Jarosław Kret: recenzyjna; W prezencie (P)
  3. Sufi - Elif Shafak: recenzyjna; Debiuty pisarskie; Trójka e-pik: książka, której autor został nagrodzony, W prezencie (S)
  4. Pępowina - Majgull Axelsson: recenzyjnaOsobiste: Lista nr 1: Chyba tylko ja nie czytałam..., W prezencie (ę); Z literą w tle (A); Trójka e-pik: powieść obyczajowa z wątkiem zagmatwanych relacji rodzinnych
  5. Dom na Sycylii - Rosanna Ley: recenzyjna; Trójka e-pik: powieść obyczajowa z wątkiem zagmatwanych relacji rodzinnych, W prezencie (Y)
  6. Pieśń o poranku - Paullina Simons: recenzyjnaPod hasłem (Pory), Osobiste: Lista nr 3: Posmakowałam, chcę więcej...
  7. Zapomniany ogród - Kate Morton: Booktrotter (literatura australijska), Z półki, Osobiste: Lista nr 1: Chyba tylko ja nie czytałam...
  8. Kraina wódki - Mo Yan: z biblioteki - NIEDOKOŃCZONA

Z Trójką e-pik trochę namieszałam, bo zaliczyłam dwie książki do tej samej grupy "powieść obyczajowa z wątkiem zagmatwanych relacji rodzinnych". Nie przeczytałam natomiast polskiego kryminału polskiego autora (mężczyzny), bo ta kategoria najmniej mi podchodziła i w rezultacie odpuściłam ją sobie. 

Postanowiłam też dołączyć do grupy zaznaczającej Debiuty pisarskie, ale jeszcze jestem mało czujna :-)


W wyzwaniu W prezencie - Czytaj - to się opłaca uzbierałam już trochę pieniędzy - na dwie książki Gregory powinno wystarczyć, jak się trafi okazja. Już się cieszę :-)

Z moich obliczeń wynika, że w ramach wyzwania Z półki przeczytałam na razie trzynaście książek, czyli wkroczyłam na poziom 3.

Jedyne wyzwanie, które nie doczekało się realizacji w tym miesiącu to Niezapomniane lektury z dzieciństwa, ale termin jest do połowy czerwca, więc może dam radę.

No, to podsumowanie jest, teraz czas zaplanować coś na czerwiec :-)

8 komentarzy:

  1. Ciekawe lektury mialas w tym miesiacu. Czesc mam w planach, czesc czytalam. "Kraine wodki" sobie chyba podaruje, ale mam ochote na inna ksiazke noblisty, musz eprzejrzec w ksiegarni, bo nie wiem, czy dam rade przeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne tytuły, niektóre sama czytałam, na przykład moją nową literacką miłość Elif Shafak, właśnie skończyłam Lustra miasta i został mi już tylko Pchli Pałac, który będę czytać w przyszłym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń

  3. "Pępowinę" i "Pieśń o poranku" również zamierzam przeczytać w najbliższym czasie.
    Wynik taki jak u mnie, 7 książek. Ja jestem z tego dumna, chociaż wiem,że to nie jest zbyt duża liczba. Życzę Ci jeszcze lepszego wyniku w czerwcu i mile spędzonych chwil podczas czytania:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny wynik, mi udało się przeczytać 4 książki :) mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się gdzieś zdobyć Pępowinę, bo jestem ciekawa twórczości Axelsson :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje wyniku :) na Sufi mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyników :) I życzę udanego czerwca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam bardzo za komentarze :-) Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń