środa, 27 lipca 2011

Wyznania


Wyznania księży alkoholików
Stanisław Zasada

Wydawnictwo Znak
Kraków 2011
230 stron

*****************
Pierwsze zdanie:
    Każdy chętnie rozmawiał.
Ostatnie zdanie:
    - W Kościele nie takie cuda się zdarzały.
******************
Nikogo pewnie nie zdziwiłby tytuł książki Wyznania księży albo Wyznania alkoholików, ale kombinacja Wyznania księży alkoholików może wzbudzić przeróżne odczucia – począwszy od niedowierzania aż po przerażenie, bo dla wielu osób taka kombinacja w ogóle nie wydaje się możliwa. A jednak… Ksiądz to człowiek – taki sam jak każdy inny. Księdza – podobnie jak każdego innego człowieka – może dopaść taka czy inna choroba – alkoholizm również. Sutanna w żaden sposób przed tym nie zabezpiecza. Ksiądz z racji swojej pracy spotyka przeróżne osoby i ze wszystkimi chce żyć w zgodzie. Jak każdy, chce być lubiany, akceptowany. Chce, aby o nim mówiono, że to „swój człowiek”. A skoro „swój”, to znaczy, że „do tańca i do różańca”.

Jednak od księdza jako osoby, która głosi konkretne zasady, oczekuje się, że będzie je również stosować w swoim życiu i służyć przykładem. A to nie zawsze się udaje. Ktoś, kto jest księdzem, ma takie samo prawo do słabości, jak każdy inny człowiek. Tyle że nie w każdym zawodzie jest się „na świeczniku”. W pewnych środowiskach częste spożywanie alkoholu wręcz uchodzi za normę. Nikt się za bardzo nie zdziwi widokiem pijanego murarza, mechanika czy hydraulika, ale już podpity prawnik, nauczyciel, ksiądz, prawdopodobnie wywołają zgorszenie. Co więcej, księża, którzy zdają sobie sprawę z oczekiwań społeczeństwa wobec nich, mają poczucie, że sprawiają zawód, a to wywołuje kolejne frustracje. A co jest najlepsze na frustracje w mniemaniu alkoholika? Oczywiście alkohol.  Błędne koło. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze to, że w tej sytuacji stanięcie w prawdzie, spojrzenie sobie w oczy i przyznanie „Jestem alkoholikiem”, to ostatnia rzecz, jaką alkoholik jest w stanie zrobić w jednej chwili. Czasem zajmuje to cale lata.

Do tej pory wydawało mi się, że alkoholizm to czysta głupota, nie choroba. Po przeczytaniu książki Wyznania księży alkoholików pojęłam, jaki jest mechanizm wpadania w alkoholizm, i jak trudno się z niego wyrwać. Zrozumiałam, że z alkoholizmu, tak jak z nowotworu, nie można się wyleczyć, ale trzeba nauczyć się żyć ze świadomością, że w każdej chwili może się znów uaktywnić, jeśli tylko trafi na odpowiednie warunki, na spadek „odporności”.

Wyznania księży alkoholików to odważna i bardzo potrzebna książka, która koryguje stereotypowe równanie: ‘ksiądz=święty’ do mniej popularnego, ale jakże prawdziwego: ‘ksiądz=człowiek’.

*******************
Moja ocena: 5,5/6

Dziękuję bardzo wydawnictwu Znak za egzemplarz recenzencki.

4 komentarze:

  1. Tę książkę z chęcią przeczytam, choćby z ciekawości i z powodu poruszanej tematyki:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka od samego początku budzi moje zainteresowanie. Powodem chyba jest niestety tematyka, która mnie ogromnie intryguje. Z twojej recenzji wnioskuje , że warto sięgnąć po tę książkę i tak zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, często zapominamy, że ksiądz też człowiek. Ale i księża zapominają często, że i oni są zwykłymi ludźmi i próbują udawać kogoś z wyższej półki, który ma prawo do pouczania maluczkich.
    Życie na świeczniku w każdym razie nie jest łatwe.
    Książki zaś po Twojej recenzji jestem ciekawa.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mądra i ciekawa recenzja :-)

    OdpowiedzUsuń