czwartek, 23 czerwca 2011

Inna Ania Shirley


Ania z Wyspy Księcia Edwarda - Lucy Maud Montgomery
The Blythes Are Quoted
Tłumaczenie: Paweł Ciemniewski
 Wydawnictwo Literackie
2011
600 stron

************

Link

Ania Shirley, bohaterka serii książek kanadyjskiej pisarki Lucy Maud Montgomery, od lat podbija serca czytelników na całym świecie. Od czerwca polscy czytelnicy (a może raczej czytelniczki) mogą zapoznać się z dalszymi losami rodziny bohaterki, ponieważ właśnie ukazała się dziewiąta z kolei historia z cyklu książek o Ani z Zielonego Wzgórza - Ania z Wyspy Księcia Edwarda. Jest to pełne wydanie ostatniej książki Montgomery, które wcześniej było publikowane, jednak w wersji niepełnej i pod innym tytułem (The Road to Yesterday, 1974, w Polsce Spełnione marzenia, 2008). Największym zaskoczeniem okazał się dla mnie fakt, że na powieść tę trafił mężczyzna - kanadyjski badacz i znawca twórczości Lucy Maud Montgomery Benjamin Lefebvre z University of Guelph.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu opinii, że to już nie ta sama Ania, ze sporym niepokojem przystąpiłam do czytania tej książki. Z jednej strony byłam bardzo ciekawa, jak dalej potoczyły się losy rodziny Blythe'ów, a z drugiej nie mogłam wyobrazić sobie innej Ani. 

Dziewiąta część Ani składa się z kilkunastu opowiadań, przeplatanych poetyckimi wspominkami rodzinnymi, na których Blythowie czytają wiersze Ani i Waltera (syna Ani i Gilberta). Ania i jej rodzina wydają mi się w pełni pogodzeni z tym, co ich spotkało. Nie tryskają optymizmem, ale nie odczułam też, żeby ich wspomnienia były przytłaczające. Co innego opowiadania. Autorka poruszyła w nich naprawdę trudne tematy. Mamy tu do czynienia z osobami, które są u kresu życia, oraz z ludźmi, których sposób postępowania pozostawia wiele do życzenia. Znajdziemy wśród nich męża brutala, zazdrosną krewną zatruwającą życie swojej rodzinie, ojca, który nie może pozostać ze swoim synem, rodzinę zachłanną na pieniądze. Ponadto, jest w nich mowa o tęsknocie za prawdziwym domem, o parach, które los najpierw rozdziela, a potem łączy na nowo, o zażegnanych sporach oraz wybaczonych i niewybaczonych winach, o starości i śmierci. Tematyka sprawia więc, że książka L.M. Montgomery staje się dużo bardziej refleksyjna niż poprzednie.

Mam nadzieję, że - podobnie jak mnie - Ania z Wyspy Księcia Edwarda przypadnie do gustu wielbicielkom Ani. Aby mieć pełny obraz twórczości Lucy Maud Montgomery warto zapoznać się z jej zmieniającym się poglądem na rzeczywistość, który wplotła w życie najpopularniejszej ze stworzonych przez siebie bohaterek literackich.


Moja ocena: 5/6

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za umożliwienie mi przeczytania tej książki.

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam Anie ;)
    Całą serię czytałam już po kilka razy. Po tą z pewnością też sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO! Ale gratka! Uwielbiam Anię miłością niegasnącą i niestarzejącą się ... koniecznie muszę sobie sprezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubiłem czytać o przygodach Ani, a teraz mimo wieku chętnie sięgnę aby przeczytać o tym co u niej nowego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiałam Anię, z wielką radością zapoznam się z tą częścia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że jest 9 częśc. Koniecznie muszę przeczytać jako wielbicielka Ani. Lubię twórczość Montgomery, ale "Ania z Zielonego wzgórza" jest the best.

    OdpowiedzUsuń