poniedziałek, 29 marca 2010

Stay awake!

Przebudzenie - Kate Chopin


Tytuł oryginału: The Awakening
Tłumaczenie: Ariadna Demkowska-Bohdziewicz
Oficyna Wydawnicza Comfort
Warszawa 1992
ISBN 83-85377-15-8
Seria: Biblioteka romansu

Sięgnęłam po tę książkę, bo dawno temu czytałam ją w oryginale, ale nie pamiętałam niczego, oprócz pozytywnych wrażeń. Chciałam sobie przypomnieć, dlaczego mi się podobała. Tym razem sięgnęłam po polską wersję.

Na przełomie wieków XIX i XX powieść Przebudzenie została uznana za skandal. Zanim wydano ją po raz drugi, minęło chyba z pół wieku. Ale jak już maszyna ruszyła, to poszło hurtem :-)

A to wybrane okładki różnych wydań:



Główna bohaterka: Edna Pontellier

Pozostali bohaterowie:
Leonce Pontellier
Robert Lebrun
Adèle Ratignolle
Mademoiselle Reisz
Madame Lebrun
Wiktor Lebrun
Alcee Arobin
Doktor Mandelet


Miejsce akcji: Luizjana - Grand Isle, Nowy Orlean

Czas akcji: połowa XIX wieku

Tematyka:
- prawo kobiety do szczęścia, miłości, niezależności,
- dążenie do odkrycia siebie i bycia sobą,
- pójście za uczuciem - wbrew rozumowi,
- szczegółowe opisy wewnętrznych przeżyć bohaterki.

Ciekawostki tłumaczeniowe:
- młodzieniec o usposobieniu dziesięciokroć bardziej impetycznym
- dla ich wykonania domagał się najróżniejszych ingrediencji


Aby poczuć w pełni klimat książki, wystarczy wyobrazić sobie rzeczy takie jak:
- gadająca papuga,
- cygaro,
- szeleszczące wykrochmalone spódnice służących,
- obszerny biały peniuar,
- satynowe pantofelki
- wachlarz z palmowego liścia,
- sole trzeźwiące,
- szpilki we włosach,
- bryczka,
- gra na fortepianie,
- odległe tony mandoliny,
- jedwabny haftowany woreczek z tytoniem,
- fałdy draperii,
- koronkowa mantylka barwy ciała,
- girlanda z róż,
- wstążki do kapeluszy,
- powóz i woźnica
- gra w krokieta, bilard,
- wyścigi konne.

************

Kate Chopin rzeczywiście nieźle zaszalała jak na tamte czasy. Wyobrażam sobie jak matki panienek z tzw.dobrych domów gorszyły się podczas lektury tej powieści, zaś same panienki podejrzewam o podczytywanie jej ukradkiem...

Patrząc na opisane tam zdarzenia z perspektywy kobiety żyjącej w XXI wieku stwierdzam, że nie ma tam nic zaskakującego - to co przytrafiło się Ednie, było zawsze i nadal będzie istnieć.

Mam wrażenie, że prędzej czy później każda kobieta staje się Edną i próbuje określić się sama przed sobą - chce wiedzieć, czego chce, jak chce żyć, co chce robić w życiu czyli jednym słowem szuka swojej tożsamości, chce wiedzieć, kim jest naprawdę. W czasach, w których żyła Edna, nie do pomyślenia było sprzeciwianie się mężowi, brak pokory i uległości. Prawdziwa osobowość kobiety musiała być tłumiona. A jak to działało na psychikę, dowiadujemy się dzięki Przebudzeniu, bo psychologiczny portret Edny jest zarysowany bardzo wyraziście. Podobnie jak wówczas, tak i teraz przebudzenie się do życia wymaga wysiłku i nie jest proste. I w jakich byśmy nie żyły czasach, nasze przebudzenia będą zawsze u kogoś wywoływać negatywne reakcje. Ale czy to znaczy, że przez całe życie mamy spać, drzemać albo trwać w półśnie po to tylko, żeby się nikomu nie narazić?

Po Przebudzeniu czuję się jak niedźwiedź budzący się ze snu zimowego... Na dodatek akurat przyszła wiosna! Spróbuję się dobudzić i już nigdy nie zasnąć kamiennym snem.  

Przebudzenie to duży plus w moim życiu.

************


Głos morza uwodzi; nigdy nie milknie, szepcząc coś, skarżąc się cichym szmerem, wabiąc duszę choć na chwilę w przepaść samotności, by zatraciła się w labiryncie wewnętrznej kontemplacji.
Głos morz kieruje się ku duszy; dotyk morskich fal jest zmysłowy - obejmuje ciało miękkim, ciasnym uściskiem. [20]
The voice of the sea speaks to the soul. The touch of the sea is sensuous, enfolding the body in its soft, close embrace.


(Edna) przez całe życie przywykła gromadzić myśli i uczucia, których nigdy nie dopuszczała do głosu. Nigdy w niej ze sobą ie walczyły. Były jej własnością, żywiła przekonanie, że posiada do nich prawo wyłączne, że jej życie uczuciowe nikogo poza nią nie powinno obchodzić. [59]

Bywają ludzie, z którymi znajomość zostawia ślad nie większy niż ślad wiosła na wodzie. [125]
There are some people who leave impressions not so lasting as the imprint of an oar upon the water.


Lata, które przeżyłam wydaja mi się snem - jeżeli można spać i śnić bez przerwy. Ale obudzić się i znaleźć... Och! No cóż, może lepiej - mimo wszystko - przebudzić się, nawet do cierpienia, niż pozostać na zawsze ofiarą głupich złudzeń. [137]

Nachodzą mnie takie chwile, że ulegam wielkiemu przygnębieniu i cierpię. Ale chcę tylko jednego - chcę żyć po swojemu. To niemało, oczywiście, zwłaszcza gdy trzeba podeptać cudze życie, czyjeś serce, ludzkie przesądy... [137]

Żegnaj - ponieważ cię kocham. [142]

************
Książek zatytułowanych Przebudzenie jest kilka. Oto nazwiska autorów. Może kiedyś...

Anthony De Mello
Irena Matuszkiewicz
Jerry Ahern
Jude Deveraux

************
Z kolei w serii Biblioteka romansu ukazały się następujące pozycje:

D.H. Lawrence - Zakochane kobiety, Synowie i kochankowie
Jane Austen - Emma, Rozważna i romantyczna
Stendhal - Pustelnia parmeńska, Czerwone i czarne
Emily Bronte - Wichrowe Wzgórza
Alexandre Dumas - Dama Kameliowa, Czarny tulipan
F. Scott Fitzgerald - Wielki Gatzby, Czuła jest noc
Nevil Shute - Requiem dla dziewczyny
Thomas Hardy - Tessa D'Urberville, Powrót na wrzosowisko
Edith Wharton - Opowieści małżeńskie
E.M. Forster - Pokój z widokiem
Alan A. Milne - Dwoje ludzi

************
Ciekawostka:

Znalazłam QUIZ (po angielsku) dotyczący książki - można sobie zrobić po przeczytaniu Przebudzenia.:-)

2 komentarze:

  1. Nie czytałam książki, ale klimaty są kuszące. Kusi też tytuł. Czytałam 'Przebudzenie' De Mello i może m.in. dlatego tak pozytywnie mi się kojarzy. Piszę 'm.in.', bo samo słowo 'przebudzenie' jest nacechowane energetyzującą siłą. Zwłaszcza o tej porze roku. ;-) Pozdrawiam.

    Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa w komentarzu na naszym blogu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też miło Cię tu widzieć :-) Dzięki.

    OdpowiedzUsuń