Wydawnictwo Znak
Kraków 2011
128 stron
*****************
Pierwsze zdanie:
Pierwsze zdanie:
Żeby dojść do Światła, trzeba wszystkie ciemności porozbijać.******************
Święty grzesznik – tym klasycznym oksymoronem został określony Joachim Badeni, dominikanin, którego refleksje dotyczące spraw wiary zostały zebrane przez Judytę Syrek w niewielkiej objętościowo książce Wyjdź w stronę Światła. Są to fragmenty konferencji skierowanych do młodzieży ze środowiska duszpasterstwa akademickiego. Judyta Syrek przytacza je, aby przekazać przesłanie ojca Joachima, z nadzieją, że przyczynią się – tak jak kiedyś w jej przypadku – do „wyjścia w stronę Światła”.
Przyznam, że nie słyszałam do tej pory o Joachimie Badenim, zakonniku i egzorcyście, którego określa się również jako ‘mistyka codzienności’. A szkoda, bo to był naprawdę ciekawy człowiek. Z chęcią sięgnę po inne książki, które są zapisami rozmów z ojcem Badenim (Boskie oko czyli po co człowiekowi religia, Fotel z widokiem na pole, Kobieta boska tajemnica czy Kobieta i mężczyzna. Boska miłość) oraz po książkę Sekrety mnichów czyli sprawdzone przepisy na szczęśliwe życie, którą ojciec Badeni napisał wspólnie z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem.
Refleksje ojca Joachima zawarte są w prostych, ciepłych wypowiedziach, opatrzonych humorystycznymi wstawkami.
To, co urzekło mnie najbardziej, to fakt, że przytoczone treści nie są oderwane od życia i nawet jeśli dotyczą spraw trudnych, to nie są pozbawione humoru. Wskazówki, które daje dominikanin, są krótkie i przejrzyste. Nie da rady ich nie zrozumieć.
Ojciec Badeni podkreślał na każdym kroku, że „Bóg działa urokiem”. Aby posmakować prostotę stylu, przytoczę krótki fragment wypowiedzi na temat częstego wizerunku Boga:
Przyznam, że nie słyszałam do tej pory o Joachimie Badenim, zakonniku i egzorcyście, którego określa się również jako ‘mistyka codzienności’. A szkoda, bo to był naprawdę ciekawy człowiek. Z chęcią sięgnę po inne książki, które są zapisami rozmów z ojcem Badenim (Boskie oko czyli po co człowiekowi religia, Fotel z widokiem na pole, Kobieta boska tajemnica czy Kobieta i mężczyzna. Boska miłość) oraz po książkę Sekrety mnichów czyli sprawdzone przepisy na szczęśliwe życie, którą ojciec Badeni napisał wspólnie z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem.
Refleksje ojca Joachima zawarte są w prostych, ciepłych wypowiedziach, opatrzonych humorystycznymi wstawkami.
Jak ja bym zobaczył dzisiaj wszystkie swoje grzechy, to bym się przeraził. Na szczęście już słabo widzę. [str. 15]Nie mają one nic wspólnego z nadętymi kazaniami głoszonymi z ambony do ‘niewiernych wiernych’ przez pokrzykującego kapłana. To opowiedziane w prosty sposób doświadczenia życiowe i modlitewne, nieco kręta droga ojca Joachima do kapłaństwa, a także praktyczne rady i przemyślenia na tematy „bosko-diabelskie”.
To, co urzekło mnie najbardziej, to fakt, że przytoczone treści nie są oderwane od życia i nawet jeśli dotyczą spraw trudnych, to nie są pozbawione humoru. Wskazówki, które daje dominikanin, są krótkie i przejrzyste. Nie da rady ich nie zrozumieć.
Ojciec Badeni podkreślał na każdym kroku, że „Bóg działa urokiem”. Aby posmakować prostotę stylu, przytoczę krótki fragment wypowiedzi na temat częstego wizerunku Boga:
Bóg działa urokiem, a my robimy z Niego takiego superprawnika, a nawet szpicla. Aniołowie to armia agentów czy informatorów, która Go ochrania. Dodatkowo broni do Niego dostępu magister, submagister, przeor i inni oficerowie śledczy. Taki obraz to makabra! Bóg działa urokiem! [str. 49-50]
A przesłanie? W mojej interpretacji brzmi ono tak:
"Światło jest dla każdego z nas – trzeba tylko chcieć je znaleźć."
Moja ocena: 5/6
Dziękuję bardzo wydawnictwu Znak za egzemplarz recenzencki.
Ja czytałem o nim gdy jeszcze żył. Już wtedy budził żywe zainteresowanie oraz stawał się żywą legendą. Książkę, która polecasz pięknie reklamował kapłan na niedzielnym kazaniu. Dobrze, że są takie książki. Ja z przyjemnością przeczytam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak juz wielokrotnie pisałam, literatura uduchowiona jest mi bliska, dlatego z chęcią przeczytam tę książkę:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe przesłanie, muszę je sobie zapisać.
OdpowiedzUsuńOkładka już mnie urzekła i dała ciepło, więc myślę , że i treść równie będzie poruszająca.
Książeczka bardzo pozytywna i co najważniejsze niosąca przesłanie .Polecam :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym człowieku i strasznie żałuję. Czytając Twoją recenzję, coraz bardziej upewniałam się, że jest to książka dla mnie. Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuń