Tłumaczenie: Anna Zielińska
Wydawnictwo Świat Książki
Wydano w 2012
288 stron
Literatura kanadyjska
Gatunek: thriller psychologiczny
AUTOR: Joy Fielding
ur. w 1945, mieszka w Toronto w Kanadzie.
Z ciekawostek: Joy Fielding zagrała w kilku filmach.
Jako pisarka jest bardziej popularna w Stanach i za granicą niż w ojczystej Kanadzie :-)
Oficjalna strona autorki - TUTAJ
Inne książki tego autora:
Brakujący element Missing Pieces
Dobre intencje Good Intentions
Grand Avenue Grand Avenue
Granice uczuć Kiss Mommy Goodbye
Julio, gdzie jesteś? Lost
Już nie płacz Don't cry
Laleczka Puppet
Martwa natura Still life
Nie zdradzaj żadnych tajemnic Tell me no secrets
Patrz jak Jane ucieka See Jane Run
Pierwszy raz The First Time
Szepty i kłamstwa Whispers and Lies
Strefa szaleństwa The Wild Zone
Ta druga The Other Woman
Ulica Szalonej Rzeki Mad River Road
W pajęczej sieci Charley's Web
Zabójcze piękno Heartstopper
MIEJSCE akcji:
Irlandia - Cork
CZAS akcji:
czasy współczesne
BOHATEROWIE:
Marcy Taggart, córka Devon, Vic Sorvino, Peter - mąż Marcy, Liam, Audrey, Shannon
TEMATYKA:
poszukiwanie zaginionej córki, analiza swojego życia
CYTATY:
... posiadanie wszystkiego nie gwarantuje niczego. [str. 26]
MOJE ODCZUCIA:
Wiedząc o tym, jak wielką popularnością cieszą się powieści Joy Fielding, a nie znając żadnej z nich, postanowiłam zapoznać się wreszcie z jej twórczością. Sięgnęłam więc po wydaną niedawno powieść pod nieco dziwnym, intrygującym tytułem Teraz ją widzisz.
Główna bohaterka Marcy to kobieta w średnim wieku, której los kazał się zmierzyć z jednym z najbardziej przykrych życiowych doświadczeń, jakim jest strata dziecka. Marcy nie może uwierzyć, że jej córka Devon, zdecydowała się pożegnać z życiem. A ponieważ ciała Devon nie odnaleziono, w matczynym sercu nadal tli się nadzieja, że córka żyje. Trudno się więc dziwić, że kiedy Marcy widzi gdzieś w tłumie twarz swej córki, odżywa w niej nadzieja na odnalezienie Devon całej i zdrowej. Wbrew wszelkim zasadom logiki, Marcy rozpoczyna poszukiwania. Jaki będzie rezultat? Kto wypowie tytułowe stwierdzenie „Teraz ją widzisz”? Kogo zobaczy Marcy?
Podobało mi się stopniowe odkrywanie tajemnicy poprzez wspominanie i analizowanie sytuacji z przeszłości, odniesienia do czasów sprzed lat, przyglądanie się z dystansu samej sobie i swojemu postępowaniu nie tylko wobec córki, ale również swoim relacjom z innymi członkami rodziny. Choć fabuła powieści nie powala oryginalnością czy nieprzewidywalnością, trzeba przyznać, że autorka potrafi budować napięcie i sprawia, że opowieść staje się na tyle intrygująca i wciągająca, że nie sposób przerwać czytanie.
Bardzo mi się też podobał sposób przedstawienia bohaterów – przez długi czas trudno mi było odgadnąć, kto jest godzien zaufania, a kto nie. Traktowałam więc bohaterów thrillera z należytą rezerwą. Jeśli mielibyście ochotę spróbować pobawić się w układanie psychologicznych puzzli ze wspomnień Marcy i z wydarzeń z jej życia – przeszłych i teraźniejszych, to powieść Teraz ją widzisz stwarza ku temu doskonałą okazję.
Niestety spory minus za język – mam wrażenie, że to niezręczne tłumaczenie, ale nie będę wszystkiego zwalać na tłumacza, bo nie mam z czym porównać. Mogę się tylko domyślać, że niezręczności językowe wynikają z tłumaczenia. Dla przykładu:
- Wykupiłaś kolejną wycieczkę?
- Nie. Chyba mam już dość grupowych wyjazdów.
- Jestem z tobą. A właściwie, jak widać, nie.
- Po prostu mam już inne plany na jutro. [str. 39]
'Jestem z tobą' to - jak się spodziewam - chodzi o zwrot 'I'm with you', który w tym kontekście będzie znaczyć po prostu "Rozumiem", a nie "Jestem z tobą". Wiem, zboczenie zawodowe... Wierzcie mi, i tak się powstrzymuję.:-)
POLECAM:
- miłośnikom książek z dreszczykiem emocji
- miłośnikom książek z elementami psychologii
Krótko mówiąc:
intrygująco i tajemniczo
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Świat Książki za egzemplarz recenzencki.
Co prawda jeszcze nie miałam styczności z książkami autorki, ale chętnie po nie sięgnę bo brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńCo nie co słyszałam już o tej książce, więc nie mówię jej "nie" :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że nie znałam tej autorki i chętnie jej się przyjrzę bliżej:)
OdpowiedzUsuń