poniedziałek, 21 marca 2011

Dom sióstr Eliott - Jean Marsh

Tytuł oryginału: The House of Eliott
Tłumaczenie: Józefina Dinar
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 1996
Ilość stron: 300
ISBN: 83-7180-096-7
*****************
Miejsce akcji: Londyn
Czas akcji: lata dwudzieste XX wieku
Bohaterowie: Beatrice i Evangeline Eliott, ich pomoc domowa - Molly, Jack Maddox, Hugo Bunting, Arthur, Penelope, Titty, Letty
******************
Sytuacja życiowa sióstr Elliott po śmierci ich ojca nie wygląda za ciekawie. Zostają praktycznie bez środków do życia i muszą znaleźć sposób na przetrwanie. Ale czym mogą się zajmować dwie młode damy? Mogłyby wynająć część domu i żyć z pieniędzy otrzymanych od lokatorów. Jednak takie rozwiązanie ich nie satysfakcjonuje. Chcą spróbować własnych sił. W latach dwudziestych XX wieku znalezienie odpowiedniej pracy nie był proste. Według ówczesnej teorii miejsce kobiety było w domu, przy dzieciach i przy mężu. Dziewczyny są jednak całkiem zaradne. Na dodatek mają niezwykłą smykałkę do wymyślania niebanalnych ubiorów, które w krótkim czasie stają się marzeniem wielu londyńskich pań. I tak krok po kroczku Bea i Evi Eliott rozkręcają własny biznes czyli własny zakład, gdzie projektują i szyją ubrania dla klientek. 
O ile panie są zdecydowanie zainteresowane strojami, o tyle panów dużo bardziej interesują same siostrzyczki. Nie brak więc również wątków miłosnych.
Czytając tę książkę, starałam się zwrócić największą uwagę na relacje między siostrami, ponieważ przeczytałam tę książkę w ramach wyzwania Bracie, siostro, rodzino. Siostry Eliott były ze sobą bardzo mocno związane. Matka Bei zmarła przy porodzie drugiej córki. Bea całą swą miłość, jaką miała dla matki, skierowała na maleńką istotkę, która pojawiła się w jej życiu. Była przy Evangeline i starała się chronić ją nawet wtedy, gdy młodsza siostra stała się już dorosła. Mimo że dorosłym życiu siostry mają już swoje sprawy i swoje tajemnice, a pewne rzeczy widzą inaczej, są sobie nadal bardzo, bardzo bliskie. Czy tak zostanie? Mam nadzieję, że można się tego dowiedzieć z kolejnej książki o losach sióstr Eliott W cieniu wojny napisanej przez Elizabeth O'Leary. Ciekawe, jak poradzi sobie z tematem inna autorka. Domyślam się, że taka kombinacja wynika z tego, że książka Jean Marsh została napisana na podstawie serialu, o czym nie miałam pojęcia, kiedy ją wypożyczałam. Nie oglądałam ani jednego odcinka, a trochę tego jest :-)

Moja ocena: 4/6

1 komentarz:

  1. Dzięki za wizytę na moim świeżutkim blogu i miłe komentarze! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń