wtorek, 8 lutego 2011

A ponad ciszą wiatr...

Nie wiem, czy lubię wiatr. Mam wrażenie, że niesie niepokój. Jest zmienny. Rzadko sprawia przyjemność. Huczy. Przeszkadza spać. Zagłusza ciszę.  A może tylko nie pamiętam odczuć znad brzegu morza w upalny dzień?

Do pooglądania:
Ola Plichta - Wiatr we włosach, akwaforta



 

Julia Myga - Wiatr

Do poczytania:
  Emily Dickinson
436
Wiatr - jak znużony Gość - zastukał -
Więc śmiało - jak Gospodarz -
Rzuciłam „Proszę wejść″ - i tak
Znalazł się w moich Progach

Śpieszny, stóp pozbawiony Przybysz -
Prośba, by usiadł - choć grzeczna
Byłaby czymś jak podsuwanie
Sofy pod bezmiar Powietrza -

Rąk nie wiązała mu żadna
Kość w jego Mowie brzmiał śpiewnie
Brzęk chmar Kolibrów, co zawisły
Przy jakimś wyniosłym Krzewie -

Miał w sobie coś z Wezbranej Fali -
Palcami trącał w biegu
Wszystko - i wydobywał Szklaną
Muzykę ze wszystkiego -

Pobył przez chwilę - wciąż w przelocie -
A potem znów nieśmiało
Zastukał jakby czymś spłoszony
I zostawił mnie samą -

przeł. Stanisław Barańczak

I jeszcze fragment z książki Krystyny Siesickiej  Ludzie jak wiatr:
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...




Do posłuchania:
Cisza i wiatr (Myslovitz)

5 komentarzy:

  1. a mnie wiatr bardzo niepokoi, boję się wiatru, rozbija mnie strasznie...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja lubię wiatr ;)
    Uwielbiam czuć wiatr we włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam wiatr, im silniejszy, tym lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię wiatru w mieście- nie wiem czemu nie przeszkadza mi wiatr nad morzem, nawet silny.A silny wiatr w lesie napawa mnie jednak niepokojem, uciekam wtedy z lasu.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to jest 2:2, bo ja gdzieś pośrodku :-)

    OdpowiedzUsuń