wtorek, 2 lipca 2013

Podsumowanie czerwca i brak planów na wakacje ;-)

Wiem, że w czerwcu mój bukowniczek sprawiał wrażenie, jakby nie miał właściciela, który by się nim interesował... Ale to tylko tak wyglądało, bo właściciel - choć ledwo żywy - to jednak jest i wyłącznie z konieczności wywołanej życiowymi okolicznościami musiał odłożyć blogowanie na lepszy czas. 14 czerwca okazał się dniem, który przyniósł nowe doświadczenia życiowe, z którymi trzeba było sobie jakoś poradzić. Czytanie, a zwłaszcza pisanie o przeczytanych książkach, chwilowo musiało zejść na dalszy plan. No, ale już wróciłam do codzienności. I wracam tutaj :-)

W czerwcu przeczytałam siedem książek:

1. Drugie dziecko - Charlotte Link: z biblioteki; Osobiste: Lista nr 1 - Chyba tylko ja nie czytałam
2. Kłamstewka i kłamstwa - Monika Orłowska: recenzyjna
3. Cierń Miasta Lwa - Lucy Lum: Z półki; W prezencie (C); Trójka e-pik: książka z motywem wojny; Osobiste: Lista nr 2 - Czekają i czekają;
Pod hasłem (Państwa, miasta)

4. Drogie życie - Alice Munro: recenzyjna; Osobiste: Lista nr 1 - Chyba tylko ja nie czytałam
5. Dzięki za każdy nowy ranek - Halina Pawlowská: Z półki; Booktrotter (literatura czeska)
6. Legendy maoryskie - Anna Janiec-McLaughlin, Monika Riddell: recenzyjna
7. Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno - Michele Fitoussi: recenzyjna; Trójka e-pik: biografia

Nie zrealizowałam w tym miesiącu wyzwań Z literą w tle i Niezapomniane lektury z dzieciństwa. Do zrealizowania w pełni Trójki e-pik zabrakło książki z motywem anioła.

Napisałam tylko dwie opinie: jedną opinię o czerwcowej książce i jedną zaległą... No ale tak się poukładało, że zupełnie nie było to możliwe.

Cieszę się z lata i z wakacji, które - choć nie dotyczą mnie w pełnym wymiarze - dają poczucie oddechu i swobody. Na lipiec i sierpień niczego nie planuję. Jedyne, czego mi potrzeba, to brak planów i skuteczny wypoczynek. To oczywiście nie znaczy, że bukowniczek znowu będzie leżał odłogiem i przestanę czytać ;-) To raczej niemożliwe. Chciałabym napisać parę opinii o przeczytanych książkach, zanim zupełnie zatrą się wrażenia, które mi towarzyszyły w trakcie lektury. Czyli chcąc nie chcąc jednak jakiś plan jest ;-) Ale konkretnych książek nie wybieram. Niech się tym razem same wybiorą :-)

Wszystkim odwiedzającym życzę ciepłego, słonecznego lata, poczucia beztroski, miłego wypoczynku i ciekawych lektur :-)


14 komentarzy:

  1. Czy to doświadczenie życiowe zasługuje na gratulacje? Bo coś tak mi się wydaje, ale nie chcę być wścibska :)
    Ciekawią mnie te "Legendy maoryskie". Kiedy będzie recenzja? :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, Elfijko, to smutne doświadczenie, którym na blogu trudno się dzielić, więc tak oględnie napisałam...
      Legendy maoryskie okazały się cudowne. Niebawem coś o nich napiszę ;-)

      Usuń
    2. Och, więc wybacz mi. Myślałam, że jednak radosne...
      A na recenzję "Legend..." niecierpliwie czekam :)

      Usuń
    3. Spoko, nie gniewam się ani trochę ;-) To zupełnie naturalne, że zakłada się, że ktoś przeżywa coś radosnego, bo mimo trudnych zdarzeń, które czasem mają miejsce, to jednak dużo częściej ma się powody do radości :-) Pozdrowienia serdeczne.

      Usuń
  2. Życzę w takim razie spokojnych, ciepłych i czytelniczych wakacji, żebyś wypoczęła i wróciła do blogowania i życia z nowymi siłami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy ma gorsze dni, życzę ci aby twoje już dobiegły końca, słoneczka i uśmiechu dla ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A już myślałam, że pod słowami "brak planów na wakacje" kryje się "brak planów CZYTELNICZYCH na wakacje"- to byłoby straszne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Ci zatem abyś wakacyjnie wypoczęła :) i jak najmniej przykrości i smutku! serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zatem przede wszystkim odpoczynku! A do tego wypoczynku ciekawych książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas leczy rany i człowiek zapomina nawet o tych najsmutniejszych wydarzeniach. Życzę Ci odpoczynku, szybkiego powrotu do formy i oczywiście, żeby wszystko od tej pory układało się po Twojej myśli:):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wyniku, bo jest naprawdę niezły, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że czerwiec często bywa ciężkim miesiącem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobry wynik. Gratuluje i życzę udanych wakacji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Baaaardzo serdecznie Wam dziękuję za ciepłe słowa :-) Od razu mi się lepiej zrobiło :-) Wam też przesyłam cieplutkie, wakacyjne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ściskam. Dużo słońca przesyłam!

    OdpowiedzUsuń