Wydano w październiku 2012
128 stron
Literatura polska
Gatunek: poradnik kulinarny
MOJE ODCZUCIA:
Czas pędzi jak szalony - święta Bożego Narodzenia za pasem. Czas więc na przedświąteczne przygotowania. Choć gotowanie nie jest moim ulubionym zajęciem, lubię przygotowywać potrawy świąteczne, zwłaszcza wigilijne. Jestem przyzwyczajona do tego, że w naszym rodzinnym wigilijnym menu zawsze jest zupa wigilijna z kiszonej kapusty, jaka zawsze była przygotowywana na tę okazję w moim domu rodzinnym. W zasadzie nie wyobrażam sobie, że mogłabym jej nie podać na kolację wigilijną. Nie przeszkadza mi to jednak, aby oprócz niej zaserwować również barszcz czerwony z uszkami grzybowymi albo zupę grzybową. Przyznam też, że przez ostatnie dwa lata kupowałam na wigilię kilka gotowych potraw, ale nie mam w tym roku ochoty znowu na to samo i tym razem postanowiłam wszystko sama przyrządzić. Poza tym lubię co roku wypróbować jakiś nowy przepis.
Planując świąteczne posiłki, wspierałam się tym razem wydaną niedawno przez Świat Książki pozycją pod tytułem Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna autorstwa Marzeny Wasilewskiej. Nie spodziewałam się, że to będzie tak pięknie wydana książka – w zasadzie bardziej przypomina album niż książkę kucharską. Zgromadzono tam nie tylko przepisy, ale też wskazówki, jak zaplanować przygotowania, jak dobrać dania, jak sobie rozłożyć pracę, aby nie robić wszystkiego naraz. Znajdziemy tam gotowe zestawy, które można wykorzystać w całości albo skomponować swój „plan przygotowań”. Różnorodność dań jest duża – sądzę, że każdy znajdzie coś smakowitego do wypróbowania. Można wybierać spośród wytrawnych i słodkich potraw wigilijnych, kilku zestawów bożonarodzeniowych, jest też zestaw sylwestrowy oraz słodkości do świątecznej kawy czy herbaty. Mój tegoroczny wybór padł na klopsiki z sandacza w galarecie i śledzie z kaparami na Wigilię oraz morele z serem pleśniowym na świąteczną przystawkę. Na końcu książki znajduje się zarówno spis treści, jak i indeks tematyczny, które ułatwiają wyszukiwanie. Książka jest bardzo porządnie wydana – twarda oprawa, kredowany papier – tak że wytrzyma niejedne przygotowania świąteczne w kuchni. Może też być miłym świątecznym prezentem, bo – choć tytuł sugeruje tematykę świąteczną – zgromadzone tam przepisy spokojnie mogą być wykorzystywane o każdej innej porze roku. Mam zamiar nie ograniczać używania jej wyłącznie do czasu przed Bożym Narodzeniem i przetestować inne przepisy również po świętach. :-)
Dziękuję bardzo wydawnictwu Świat Książki za egzemplarz recenzencki.
tego typu książek nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńzawsze można znaleźć jakiś ciekawy przepis :)
Ale narobiłaś mi ochoty na wigilijne potrawy... Książkę widziałam już na kilku blogach i, mimo że niekoniecznie rwę się do gotowania, to chętnie obdarowałabym nią swoją mamę :)
OdpowiedzUsuńMacie rację, Dziewczyny :-) Takich książek nigdy dość. A na prezent doskonała :-)
OdpowiedzUsuń