Tytuł oryginału: The Pale Horse
Tłumaczenie: Krystyna Bockenheim
Wydawnictwo Dolnośląskie
Literatura angielska
Gatunek: powieść kryminalna
Nie wiem, czy mój kończący się urlop można by uznać za udany, gdybym nie przeczytała jakiegoś kryminału ;-)
Nie mogło więc być inaczej i tego lata. Wybór padł na Tajemnicę Bladego Konia Agathy Christie. Okazało się, że to kryminał bez Poirota i bez pani Marple. Wydawało mi się, że to pech...
Generalnie czytało mi się miło, choć bohaterom nieco brakowało ikry, a wydarzeniom dynamiki. Nie wiem, czy to nie z powodu lekko anemicznego pisarza Easterbrooka, który zajął się śledztwem. Miałam wrażenie, że na początku wszystko dzieje się strasznie wolno, a przyspiesza dopiero na samiusieńkim końcu.
Punktem wyjścia jest śmierć księdza spieszącego na spotkanie z umierającą kobietą, która miała mu coś ważnego do przekazania. Wśród rzeczy, które znaleziono przy ofierze, jest tajemnicza lista nazwisk, a wśród nich nazwisko dziewczyny, którą pisarz wcześniej widział w średnio miłej sytuacji, bo w czasie bójki z inną kobietą.
Oprócz tego, co można sprawdzić, dostrzec, ustalić, pojawiają się też elementy magii i czarów oraz pytanie, czy można zabić na odległość. Dołączają bohaterki, którym nieobce są pozazmysłowe praktyki, miłosne napoje, kielichy trucizny i tego typu historie...
Im dalej, tym ciekawiej. Głównemu bohaterowi pomaga w śledztwie odważna Ginger, która zaimponowała mi decyzją o podjęciu niesamowitego ryzyka.
Intryga uknuta jak zwykle bardzo starannie, sporo zmyłek, kandydatów na zabójców cała gromadka. Podobało mi się mimo tęsknoty za Poirotem.
Książkę zaliczam do wyzwań:
Wszystkie kolory książek: czarny
A to jest jedna z książek Agathy, którą mam ale jeszcze nie czytałam. Jakoś nie mogę się przekonać do tych bez udziału Poirota czy panny Marple, są przeważnie dużo słabsze.
OdpowiedzUsuńDa się czytać, ale fakt, że to nie to samo co z Herkulesem i Miss Marple ;-)
UsuńJa książki Agathy czytam okazyjnie, więc tę na razie sobie odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuńLubię twórczość Agathy Christie, więc jak wpadnę na tą książkę, to przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z powieściami Agathy Christie, ale chcę zacząć ją od ,,I nie było już nikogo''
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, oczywiście dodany do obserwowanych, zapraszam na mój - http://dwiestronyksiazki.blogspot.com/