Tłumaczenie: Anna Sak
Wydawnictwo Literackie
Kraków 2013
256 stron
Literatura amerykańska
Gatunek: poradnik lifestyle
Tym razem o poradniku Lekcje Madame Chic, na który składa się kilkanaście lekcji, jak być chic we wszystkich dziedzinach życia, jak dbać o swój wygląd i zapewnić sobie pewność siebie w każdej chwili życia, jak dbać o dom, jak kształtować swoje zainteresowania, jak cieszyć się z prostych rzeczy.
Pierwowzorem książki Lekcje Madame Chic jest blog Jennifer L. Scott The Daily Connoisseur, który podobno cieszy się ogromną popularnością. Jego autorka za czasów studenckich spędziła pół roku w Paryżu. Pobyt ten dostarczył jej nie tylko wiedzy z dziedzin, które studiowała: teatrologii i historii sztuki, ale również pozwolił jej zdobyć doświadczenie przydatne w codziennym życiu. Blog i książkę potraktowała jako środki, które pozwoliły jej podzielić się z czytelnikami zdobytym doświadczeniem i „opowiedzieć o tym, jak z szarej myszki stała się ikoną stylu” – jak mówi podtytuł.
Pobyt w europejskiej stolicy mody i stylu umożliwił młodej Amerykance skonfrontować to, co znała z rzeczywistości, w której żyła, z innym, dla niej nowym, podejściem do codziennych aspektów życia. Szybko dostrzegła, że hołdowanie modzie, konsumpcjonizm, spędzanie czasu na oglądaniu seriali, śledzenie życia gwiazd to nie wszystko, czego można chcieć od życia. Zachwyciła się prostą elegancją francuskiej rodziny, u której mieszkała, jej zwyczajami, do których należało między innymi codzienne słuchanie muzyki klasycznej, cotygodniowe organizowanie wytwornych przyjęć, czy kupowanie wyłącznie tego, co jest niezbędne. Przyglądając się więc „od kuchni” zwyczajom Francuzów, poznała smak elegancji, estetyki, dobrej jakości, kultury, a zdobyte doświadczenia zainspirowały ją do tego, by zastosować je w swoim życiu.
Mimo że mam wrażenie, że porady przekazane przez Jennifer L. Scott nie są nowatorskie, podoba mi się, że zestawiła i uporządkowała zasady dobrego życia, kładąc nacisk na to, co wartościowe i przedkładając jakość nad ilość, staranność nad bylejakość, sztukę, dobry film, czy muzykę klasyczną nad pseudokulturę.
Gdybym dostała tego rodzaju książkę na szesnaste/siedemnaste urodziny, ucieszyłabym się z niej niezmiernie. Jest to bowiem zbiór bardzo dobrych wskazówek dla młodych osób, które są jeszcze w trakcie poszukiwania własnego stylu i kształtowania sposobu życia. Tak więc z przyjemnością podsunę tę książkę mojej córce nastolatce. :-)
Dziękuję bardzo Wydawnictwu Literackiemu za egzemplarz recenzencki.
Tak mi się właśnie skojarzyło, że byłaby to świetna pozycja, by podarować "siedemnastce":)
OdpowiedzUsuńZ chęcia przeczytam, bo jestem jeszcze na etapie "kształtowania". :D
OdpowiedzUsuń